Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

Pierwsza wizyta

Etap 1:

to zazwyczaj wywiad z rodzicami. Im więcej podamy szczegółów, tym więcej damy specjaliście możliwości pomocy dziecku. Dlatego warto jeszcze w domu przypomnieć sobie pewne fakty z życia dziecka. Musimy pamiętać, że im mniejsze jest dziecko, tym bardziej diagnoza będzie opierała się na wywiadzie z rodzicem. Logopeda podczas pierwszej wizyty może pytać o:

  • przebieg ciąży i brane przez matkę leki
  • poród, czy był naturalny i czy przebiegał łagodnie
  • ocenę stanu zdrowia dziecka po urodzeniu (uszkodzenia, waga, punkty w skali Apgar, podejrzenie niedotlenienia)
  • rozwój dziecka: w którym miesiącu dziecko uśmiechnęło się świadomie, raczkowało, zaczęło chodzić, gaworzyć, powiedziało pierwsze znaczące słowo, zaczęło mówić zdaniami
  • to, czy dziecko często choruje (przeziębienia, anginy, zapalenia uszu) czy przebywało w szpitalu, miało operacje
  • to, czy dziecko było karmione piersią i czy ma problemy z jedzeniem łyżeczką
  • to, czy w rodzinie (rodzice, rodzeństwo) występowały wady wymowy i opóźnienia

Etap 2:

to sprawdzenie, jakie głoski dziecko wypowiada, a z jakimi ma problem. Najczęściej logopeda ma zestaw obrazków, które dziecko nazywa. Obrazki są tak dobrane, aby każda głoska pojawiła się na początku, na końcu i w środku wyrazu. Zanim wybierzemy się do logopedy powiedzmy dziecku, że będzie oglądało różne rysunki i opisywało, co na nich widzi.

Etap 3:

wymaga szczególnego przygotowania dziecka przez rodziców. Logopeda musi zobaczyć, jak wyglądają narządy mowy, sprawdzić jak giętki i sprawny jest język, jakie podniebienia ma nasz maluch, czy ma prawidłowy zgryz oraz długie i elastyczne wędzidełko. Większość specjalistów wymyśla swoją zabawę, po to by dziecko wykonało określone czynności. Nie zawsze da się uniknąć jednak włożenia palca czy szpatułki do buzi i to może być dla dziecka nieprzyjemne. Nie dlatego, że logopeda zrobi mu krzywdę, czy sprawi ból, ale dlatego że naruszy jego nietykalność, a przecież nikt z nas tego nie lubi. Przygotujmy dziecko do tego momentu. Porozmawiajmy z nim, uprzedźmy go, że ktoś obcy będzie dotykał jego buzi. Wtedy maluch nie będzie zaskoczony i oszczędzimy mu połowy stresu.

Etap 4:

to sprawdzenie rozumienia, słuchu fonematycznego oraz umiejętności samodzielnego wypowiadania się. Słuch fonematyczny pozwala człowiekowi rozróżniać i przetwarzać mowę na znaczenia. Logopeda będzie więc na przykład sprawdzał czy dziecko rozróżnia ze słuchu słowa „kura” i „góra”.

Wizyta może na życzenie rodzica zakończyć się wydaniem pisemnej opinii.